Pewnie często spotkałeś się z nagłą potrzebą użycia słownika i to w całkiem niespodziewanym momencie. Od dzisiaj to się zmieni, dzięki programowi Xlator. Instalujemy go w telefonie i następnie wgrywamy odpowiednie pliki ze zbiorami haseł, które zajmują od 3 do 12 MB – dużo, ale baza słów jest za to bardzo rozbudowana. Słownik dostępny jest w wersji FREEWARE(oprogramowanie dostępne za darmo). Do niego istnieje 11 słowników oraz encyklopedia „E-pedia”. Xlator nie można porównywać nawet w najmniejszym stopniu do słowników napisanych w języku JAVA, które posiadają marną bazę słów. Dla porównania słownik Amerykańsko-Polski, Polsko-Amerykański kupiony w sklepie ma od 30 do 60 tyś haseł, a za to Xlator ma ich prawie 130tyś, więc znajdziemy w nim wszystkie hasła ze świetnym opisem, wytłumaczeniem oraz kiedy używać dane słowo- przykłady w zdaniach. Wniosek z tego prosty, jeśli posiadamy komórkę obsługującą tą aplikacje, to lepiej zaoszczędzić sobie pieniądze i nie kupować normalnego słownika. Wspomniałem już wcześniej o encyklopedii „E-Pedia”, jest to skompresowany moduł z wersji PC do Xlator`a zawierający 104310 haseł.