Moi kumple zrobili podobnie tylko, że podeszli do kasownika i zaczęli zamawiać zapiekanki (ludzie patrzyli jak na idiotów), a następnym przystanku wsiada 3 ziomek i z tekstem "kto zamawiał zapiekanki" mina ludzi bezcenna.
Jak chcecie zaciąć się w windzie z laską to po prostu podskoczcie. Winda powinna się zatrzymać. Moi kumple tak zrobili (ale bez lasek) i posiedzieli trochę sobie :)
Najlepiej mieć np. w klasie kunia (czyt. ziomek z długimi włosami) najlepiej taki który za nic by nie chciał ich obciąć i wygolić mu maszynką taki pasek przez środek głowy. To będzie piękne ;]